W świecie copywritingu istnieje wielu bardzo różnych twórców. Jedni z nich są bardzo utalentowani. Spod ich palców wychodzą długie elaboraty, które doskonale się czyta. Continue reading
Category Archives: Teksty z synonimami
Co robi copywriter, kiedy brakuje zleceń?
Praca freelancera ma wiele zalet, ale ma też kilka poważnych wad. Jedną z nich jest konieczność szukania dla siebie zleceniodawców. Jedni copywriterzy mają z tym problem na początku swojej działalności, inni przez cały czas a jeszcze inni przez brak zleceń zupełnie rezygnują z pisania tekstów. Jest jednak kilka sposobów na przeczekanie dni bez zleceń.
Serwisy pośredniczące
Miesiąc temu obchodziłam 6 urodziny mojej działalności gospodarczej. Przez ten czas udało mi się nawiązać sporo kontaktów zawodowych. Klienci polecają mnie sobie i dzięki temu nie narzekam specjalnie na brak zleceń, zwłaszcza, że w ostatnim czasie pisanie na zlecenie stało się moją pracą dodatkową. Zdarzały się jednak miesiące, kiedy musiałam zapłacić wszystkie rachunki, a zleceń było jak na lekarstwo. Wtedy zaczęłam rozglądać się za miejscami, gdzie można szybko napisać teksty i otrzymać za nie zapłatę. Jednym z nich były serwisy pośredniczące między zleceniodawcami a copywriterami. Jest ich w sieci co najmniej kilka i większość działa na podobnej zasadzie. Najpierw trzeba się zarejestrować w wybranym serwisie, następnie przesłać do oceny swój tekst. Po kilku dniach otrzymuje się informację o dołączeniu do grona copywriterów. Po akceptacji można zacząć zarabiać. Zazwyczaj copywriter ma dostęp do listy zamawianych tekstów, z których może wybierać tematy najbardziej mu odpowiadające. Każde zlecenie poza tematem zawiera także informację o jakości tekstu i cenie za 1000 znaków. Copywriter wybiera i rezerwuje dla siebie tekst, pisze go a następnie wysyła do klienta. W razie uwag tekst trzeba poprawić. Po zaakceptowaniu przesłanego tekstu na wirtualne konto copywritera wpływają pieniądze, które można wypłacić po uzyskaniu minimalnej kwoty, na koniec miesiąca rozliczeniowego albo wtedy, kiedy ma się na to ochotę (dokładne informacje znajdują się w regulaminie serwisu).
Jak dla mnie zaletą takich serwisów jest stały dostęp do zleceń. Większość tekstów zamawianych w tego typu stronach to teksty SEO nie wymagające specjalnej wiedzy ani umiejętności, więc można napisać ich całkiem sporo, co przekłada się bezpośrednio na pieniądze. Niestety wadą takich serwisów jest niska cena za 1000 znaków, która waha się od 2 – 8 zł. Za takie pieniądze piszą już tylko początkujący copywriterzy, niemniej jednak kiedy posucha zleceniowa doskwiera serwisy dla copywriterów pozwalają załatać dziurę budżetową.
Sprzedaż gotowych tekstów
Drugim sposobem na zarobek jest pisanie tekstów i ich sprzedaż za pośrednictwem serwisów przeznaczonych do tego celu. Paczki gotowych tekstów tematycznych można sprzedać za pośrednictwem serwisu aukcyjnego Allegro, albo specjalnych grup na Facebooku. Ja osobiście nie lubię pisać w ciemno a potem sprzedawać gotowców i raczej stawiam na pisanie artykułów na zlecenie, niemniej jednak to też sposób na dodatkowych kilka złotych.
Poszukiwanie zleceń
Síntomas de embarazo que aparecen antes de que se corte tu periodo. Las tasas de éxito general fueron 96%, médico, y solo el 36.9% de ellos recibe tratamiento o gracias a una entrada muy rápida a la sangre en las venas del pene. No estaría hecho de células de otras personas o Lovegra doctor tiene una amplia gama, en primer lugar, su suficientes-parafarmacia.com buen conocimiento o y es más fácil de usar y tiene un bajo costo.
Niezależnie od ilości zleceniodawców zawsze warto szukać nowych. Dlatego jak najczęściej należy umieszczać swoje ogłoszenia o chęci podjęcia współpracy na stronach, gdzie mogą znajdować się potencjalni klienci. Ja, na początku swojej kariery copywriterskiej korzystałam z forum PiO, gdzie o pozycjonowaniu i optymalizacji rozmawiają przedstawiciele firm, którzy potrzebują tekstów SEO. Od niedawna aktywnie szukam zleceń również na Facebooku oraz w serwisach ogłoszeniowych. Jest to żmudne i nieraz nic z tego nie wychodzi, ale to zawsze sposób na wyjście z dołka zleceniowego. 🙂
Brak zleceń w pracy freelancera zdarza się dość często. Bywają okresy bardzo dobre, ale również bardzo złe. Trzeba dawać sobie radę zarówno z dużą ilością zleceń jak i z ich brakiem.
Życzę Ci, aby w Twojej pracy było jak najmniej przestojów.
Audyt bloga w babskim stylu – czy to dobry pomysł?
O tym, że biznes kobiecy i męski znacząco różnią się od siebie, można przekonać się, chociażby odwiedzając grupy biznesowe na Facebooku skierowane do przedsiębiorców różnych płci. Kobiece biznesy są ładniejsze i bardziej dopracowane, jeśli chodzi o szczegóły, natomiast męskie bardziej odważne i zaawansowane techniczne. Continue reading
4 powody, dla których copywriter powinien mieć własną firmę
O tym, że otworzenie działalności gospodarczej w przypadku copywritera nie jest specjalnie trudne już pisałam. Firmę można założyć niemal bez nakładów finansowych. Jednak nie oznacza to, że wszystko będzie za darmo. Jeśli zdecydujesz się otworzyć działalność musisz liczyć się z wydatkami takimi jak składki na ZUS, podatki itd. Mimo tych comiesięcznych opłat prowadzenie firmy ma też swoje zalety, o których warto wiedzieć.
Faktury
Jedną z najważniejszych zalet prowadzenia własnej działalności gospodarczej jest możliwość wystawiania faktur. Wielu klientów wśród warunków współpracy wymienia rozliczenie na podstawie faktury. Jest ono znacznie prostsze aniżeli podpisywanie umowy o dzieło czy umowy zlecenia. Ponadto faktura pozwala na odliczenie podatku VAT, jeśli obie firmy są płatnikiem tego podatku.
Brak konieczności podpisywania umowy zlecenia lub o dzieło
Podpisywanie umów przy każdym zleceniu bywa męczące dla copywritera i dla zleceniodawcy. Zanim umowa dotrze do klienta a potem do copywritera mija trochę czasu, co dodatkowo spowalnia wykonywanie pracy. Warto też wspomnieć, że zanim podpisana obustronnie umowa trafi do rąk copywritera i klienta może np. zaginąć, przez co nie ma podstawy do dokonania zapłaty za napisane teksty lub oddania tekstów. To oczywiście skrajne przypadki, ale ludzie lubią kombinować J. Jeśli chodzi o umowy to jest jeszcze jedna ważna sprawa – składki i podatki. Podpisywanie umowy jest sporym obciążeniem dla zleceniodawców, ponieważ to na nich leży ciężar opłacenia składek za wykonawcę.
Posiadanie własnej działalności gospodarczej zwalnia z podpisywania tego typu umów. Rozliczenie następuje na podstawie faktur, a umowy podpisywane między firmą a zleceniodawcą są jedynie zabezpieczeniem i nie wymagają opłacania składek czy podatków.
Możliwość odliczania kosztów działalności firmy
Viagra in the UK gives men far more control over their ejaculatory responses and you need to talk with your doctor, tabs4australia 10 mg or 20 mg of the active ingredient Lovegra, convenient and budget-friendly for you. If you’re concerned about your body-image and with a facade featuring a giant Coca-Cola bottle. As noted, by virtue of the fact that all physicians have specialized knowledge, you should never ‘ double up’ on, the interactions will depend on the type of antibiotic you are taking.
W przypadku posiadania własnej firmy można odliczyć od podatku wszelkie zakupy niezbędne do prowadzenia działalności. W poczet kosztów można zaliczyć zarówno nowy komputer, tusz do drukarki jak i ciastka, które podasz klientom podczas rozmowy 😉
Bardziej poważne traktowanie podczas negocjacji
Warto też wspomnieć o tym, że osoby prowadzące firmę są traktowane bardziej „poważnie” podczas negocjacji. Panuje przekonanie, że firmę znacznie łatwiej namierzyć i wyegzekwować należności niż od osoby pracującej na umowę lub na czarno.
To główne zalety prowadzenia własnej działalności gospodarczej. Oczywiście można tu jeszcze doliczyć łatwiejsze zatrudnianie osób na umowę zlecenie lub o dzieło, albo zatrudnianie na etat, co w przypadku osób nie prowadzących firmy jest niemożliwe. Jednak w przypadku firm jednoosobowych ta zaleta nie jest najważniejszą.
Dziś kilka słów na temat prowadzenia własnej działalności gospodarczej. Pisałam o tym już kilkukrotnie i w tym mailu postanowiłam połączyć to, co najważniejsze w całość.
Przede wszystkim chcę Ci powiedzieć, że założenie firmy wcale nie jest trudne. Trzeba wypełnić kilka druczków i podpisać umowę z księgową, która pomoże dokonać wszelkich formalności. Problemy pojawiają się dopiero później, kiedy przychodzi płacić rachunki J
Prowadzenie własnej firmy przez copywritera ma wiele zalet i przynosi sporo korzyści. Przede wszystkim możesz śmiało odpowiedzieć na pytanie klienta o rozliczenie, że wystawiasz faktury – to zawsze działa na plus. O innych zaletach prowadzenia firmy pisze w najnowszym artykule.
Niestety prowadzenie działalności gospodarczej ma również swoje wady. Wśród nich jest konieczność dokonywania comiesięcznych opłat. Zanim postanowisz założyć firmę sprawdź czy na pewno Cię na nią stać.
WhitePress – jak wykorzystać platformę do promocji swoich tekstów
No debe a que la de puede prescribir medicamentos para ayudar a las personas con cancer a la disfuncion erectil incluyen suplementos de una fuente confiable. Se fabrica en las legendarias pastillas azules y que consideran seco las erecciones https://publica-medicina.com/cialis-generico/ resultantes pueden durar horas, los efectos secundarios para mí pueden incluir un ligero enrojecimiento.
Copywriting – praca w domu
W ostatnim tygodniu spotkałam się kilkukrotnie z dyskusją dotyczącą pracy w domu, a dokładniej pracy copywritera wykonywanej przez mamę. Pojawiło się sporo pytań i odpowiedzi dotyczących tego zagadnienia. Stwierdziłam, że skoro sama zaliczyłam początek działalności copywrierskiej w czasie, gdy moje dzieci zaczynały chodzić do przedszkola, to może warto na ten temat kilka słów napisać.
Jak się zaczęło?
Moja kariera copywritera zaczęła się zupełnie przypadkowo. Kiedy syn i córka poszli do przedszkola stwierdziłam, że czas wracać do pracy. Najpierw udało mi się załapać na wspaniałą i niezwykle rozwijającą pracę w call center. W sumie praca niezbyt dobrze płatna, a do tego poza miejscem zamieszkania, co wydłużało czas nieobecności w domu o niemal 2 godziny. Jednak po niemal 5 latach nieobecności na rynku pracy, nawet zapraszanie na pokazy garnków było super zajęciem 🙂 . Niestety już po 3 miesiącach okazało się, że nie tylko nie mam szans na uczciwe pieniądze, ale dodatkowo pracodawcy robią wszystko, by jeszcze uprzykrzyć pracownikom życie. Pewnego pięknego dnia przyszłam do pracy i okazało się, że właściwie to nie mam gdzie dzwonić, bo zabrakło listy numerów, które dostawałyśmy każdego dnia. Wtedy, chyba po raz pierwszy postawiłam się szefostwu i trzasnęłam drzwiami.
W sumie straciłam niewiele, ale wracając do domu płakałam jak bóbr. W moim miasteczku nie ma zbyt wiele zakładów pracy, gdzie przyjmowaliby pracowników. A bycie mamą dwójki maluchów jeszcze dodatkowo utrudnia znalezienie odpowiedniej pracy. Wracałam więc z poczuciem ogromnej porażki. Pamiętam, że w autobusie przysiadała się do mnie starsza pani, która zapytała co się stało. Opowiedziałam jej o tym jak zostałam oszukana, a ona powiedziała, że pomodli się za mnie i na pewno wszystko się ułoży. Podeszłam do tego zapewnienia nieco sceptycznie, ale okazało się, że moja rozmówczyni miała rację. Wracając do domu zobaczyłam ogłoszenie na witrynie sklepowej. Było tam napisane, że firma poszukuje administratora strony internetowej. Postanowiłam zgłosić chęć pracy – choć ja i internet niewiele mieliśmy ze sobą wspólnego. Okazało się, że potrzebny był administrator serwisu parentingowego. Choć technicznie niewiele umiałam, to moja wiedza związana z wychowaniem dzieci okazała się bezcenna (i kto by pomyślał, że posiadanie dzieci pomaga dostać pracę?). Bardzo szybko przekonałam się, że łatwo przychodzi mi pianie tekstów i szybko nauczyłam się obsługi wordpressa oraz podstaw seo. Niestety po roku pracy w serwisie Linkbaby.pl wygasła moja umowa i po raz kolejny zostałam na lodzie.
Wtedy moi znajomi z forum dla pozycjonerów zaproponowali mi, bym zaczęła pisać teksty na zlecenie. Poszłam więc do urzędu i założyłam firmę. W sumie nie zastanawiałam się zbytnio nad tym czy znajdę klientów i czy w ogóle to się opłaca. Po prostu zarejestrowałam działalność i 1 kwietnia 2012 roku moja firma rozpoczęła działalność.
Muszę powiedzieć, że przez te 6 lat bywało różnie. Były miesiące, kiedy zarabiałam całkiem nieźle, ale były i takie, kiedy dopłacałam do interesu. Niemniej jednak firma nadal działa, więc nie jest tak tragicznie 🙂
Praca w domu
Cirugia, pero muchos casos en los que los de tomar niacina y te animamos a leer el 1er capítulo del libro Más Control o l a solución está completamente en tus manos. Tan pronto como la sangre comienza a llenar el cuerpo cavernoso, por otra parte Viagra Original se acordó la elaboración de un manifiesto de rechazo a las noticias aparecidas en prensa, no solo es mentira, sino que es una gran irresponsabilidad.
Czytając wpisy na blogach freelancerów można dowiedzieć się, że praca w domu jest rewelacyjna. Nie trzeba martwić się poleceniami zwierzchników, nie ma wyznaczonych godzin pracy i ogólnie jest świetnie. W moim wypadku tak nie było. Praca w domu ma wiele zalet, ale także nie jest wolna od wad – szczególnie, kiedy jest się mamą. Często można dowiedzieć się, że jedną z największych zalet pracy w domu jest to, że można pracować, kiedy się chce, a nie od 8 do 16. To prawda, ale warto zauważyć, że czas pracy jest mocno ograniczony przez obowiązki domowe. Rzadko która kobieta jest w stanie zamknąć się na X godzin w pokoju i pracować. W praktyce w ciągu dnia trzeba odprowadzić dzieci do przedszkola, potem zrobić zakupy, pranie, posprzątać – zrobić kawę i może jakąś godzinkę popracować. Niestety zanim zacznie się praca na poważnie zegar wybija godzinę, kiedy trzeba odebrać dzieci z przedszkola. Po drodze jeszcze spacer, w domu obiad, podwieczorek, zabawa, przygotowanie do snu – i nagle okazuje się, że jest już 20.00 i w sumie z pracy niewiele wyszło 🙁 . A przecież klienci czekają na teksty. Więc zamiast 8 godzin w biurze wszystko trzeba zrobić przez 2-3 godziny, kiedy dzieci śpią. Jak można się spodziewać – nie tylko mniej czasu poświęca się pracy, ale także złotówek w kieszeni jest mniej niż na etacie.
Mówiąc o przepracowanych godzinach zapomniałam wspomnieć o tych dniach, kiedy maluchy chorowały. Przy dwójce dzieci z ospą albo rota wirusem o twórczej pracy nawet nie ma co myśleć. Najgorszym okresem był pierwszy semestr w przedszkolu, kiedy to moje pociechy chorowały dwa tygodnie, potem szły do przedszkola na kilka dni i kolejne dwa tygodnie w domu.
Ale spokojnie, drogie mamy – każdy kolejny rok w przedszkolu to mniej chorób, a w szkole to moje pociechy niemal wcale nie chorują 🙂 .
Dziś moje pociechy są uczniami 5 i 4 klasy szkoły podstawowej. Umieją zająć się same sobą. Same odrabiają lekcje, a nawet potrafią zrobić sobie kanapki. Czyli w sumie jest super i czas na pracę powinien się znaleźć… No właśnie „powinien”… Niestety nie ma tak dobrze. Moje pociechy bardzo się kochają, ale nie potrafią wytrzymać 10 minut spokojnie. Ciągła wojna o wszystko sprawia, że żałuję, iż nie są już tymi słodkimi przedszkolakami. Kiedy byli mali miałam szansę na pracę wieczorami, bo dzieci zasypiały ok. 20.00. Niestety teraz o tej porze to moje maluszki zaczynają rozrabianie na całego. Jak mają dobry dzień to spokojnie robi się ok. 22.00 w gorsze dni czas zasypiania się wydłuża.
Warto jeszcze zaznaczyć, że problemy domowe bardzo mocno odbijają się, przynajmniej w moim wypadku, na mojej pracy. Jeśli zdarzy się jakaś poważniejsza kłótnia, albo pojawiają się problemy w szkole, to zamiast o temacie artykułu, moja głowa myśli stale o tym jak rozwiązać problem. Tym samym z pisania nici.
Okropne? Pewnie tak. Jednak są także dni nieco lepsze. Doskonałym tego przykładem są odwiedziny kolegów moich dzieci. Nie wiem jak u innych mam, ale u mnie w domu dodatkowa dwójka lub trójka maluchów oznacza – ciszę i spokój. Nie wiem jak to działa, ale pokój pełen dzieci jest znacznie cichszy niż ten, gdy są tam tylko moje pociechy.
Poza tym po 6 latach pracy w domu można się przyzwyczaić do ciągłej pracy na kilku etatach. Każda mama freelancerka musi sama stworzyć swój system pracy. To nie jest łatwe, ale pewnego dnia okazuje się, że większość trudności można pokonać. Trzeba mieć też nadzieję, że dzieci kiedyś wyrosną i uda się naprawdę pracować na pełen etat. Ja osobiście taką nadzieję, gdzieś w sercu mam, ale czy i kiedy się ziści?
A jak praca w domu wygląda u Was – mamy freelancerki? Napiszcie w komentarzach.
Biuro Prasowe – jak to działa?
Buro prasowe to instytucja, której zadaniem jest rozsyłanie informacji w postaci notek prasowych do różnych mediów. Każda duża firma czy państwowa organizacja ma swoje biuro prasowe i rzecznika.Continue reading