seniorzy24.pl

Seniorzy24.pl – serwis, którym dowodzę

Na co dzień zarabiam na życie pisaniem tekstów. Zazwyczaj są to teksty pisane na zlecenie. Niekiedy tworzę artykuły na strony internetowe, innym razem wpisy na blogi firmowe albo teksty seo. Jednakże poza codziennymi obowiązkami związanymi z pracą copywritera od ponad trzech lat jestem właścicielką serwisu internetowego Seniorzy24.pl. Dzisiaj kilka słów o tej, nieco hobbystycznej części mojej działalności.

Jak powstał serwis Seniorzy24.pl?

W 2015 roku postanowiłam stworzyć serwis internetowy, który pozwoli mi dodatkowo zarobić. Szukałam sensownej tematyki. Serwisów dla kobiet, rodziców, fanów motoryzacji czy portali informacyjnych i plotkarskich jest pełno, więc trudno być konkurencją dla takich mediów, zwłaszcza, że za wieloma z nich stoją duże wydawnictwa i pieniądze. Zanim mój serwis zostałby zauważony minęłoby sporo czasu. Rozmawiałam na ten temat z mamą, która stwierdziła, że nie ma fajnych serwisów dla seniorów. Podchwyciłam temat i zaczęłam działać. Najpierw szukałam wspólnika, który ogranie techniczną stronę serwisu. Chętnych było kilku, ale niestety trudno było się z nimi dogadać. Ostatecznie wsparł mnie właściciel Agencji Reklamowej Arial-Media Mateusz Janik.  Wspólnymi siłami udało nam się stworzyć serwis dla osób w wieku 50+ Seniorzy24.pl.

Początki były trudne

Muszę szczerze przyznać, że początki naszego serwisu nie były łatwe i to z wielu powodów. W pierwszej kolejności serwis był niskonakładowym przedsięwzięciem. Większość rzeczy robiliśmy we własnym zakresie począwszy od ustawień strony, a skończywszy na pisaniu tekstów czy promocji. To co tylko było możliwe wykonywaliśmy własnoręcznie korzystając z darmowego oprogramowania. Nie było łatwo. Na początku naszą stronę odwiedzało raptem kilkadziesiąt osób miesięcznie. Nasze logo ginęło gdzieś w internecie i nikt specjalnie się nami nie interesował. Profil na Facebooku miał zaledwie kilkudziesięciu fanów i nie wyglądało na to, żeby ilość ta miała w najbliższym czasie wzrosnąć.  Czasami miałam ochotę stwierdzić, że ten pomysł to totalny niewypał i najlepiej dać sobie z tym wszystkim spokój.

Aż pewnego dnia…

W 2016 roku przyszedł do mnie mail, w którym zostałam poproszona o objęcie patronatem medialnym Targów Viva Senior- odbywających się w Poznaniu. Było to dla mnie ogromnym zaskoczeniem, ponieważ nie mogliśmy pochwalić się zbyt dużymi statystykami. Wprawdzie odwiedzało nas coraz więcej czytelników, ale nie można powiedzieć, żebyśmy stali się bardzo popularnym serwisem senioralnym. W każdym bądź razie właśnie na początku roku 2016 zauważono nas i potraktowano na równi z innymi serwisami o podobnej tematyce.

Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale…

Ten mail od organizatorów Targów Senioralnych sprawił, że poczułam, iż prowadzenie serwisu ma sens i warto w niego inwestować, nie tylko pieniądze. Z czasem publikowaliśmy coraz więcej tekstów. Powstawały kolejne działy naszego serwisu.  Pojawiły się także pierwsze oferty współpracy reklamowej. Wprawdzie większość firm podkreślała, że nie jesteśmy zbyt atrakcyjnym serwisem jeśli chodzi o ilość odwiedzających nas internautów, niemniej jednak tematyka, którą poruszamy jest tak specyficzna, że zaryzykują współpracę z nami. Wygląda na to, że ta współpraca była dla nich opłacalna, bo wiele firm wielokrotnie powraca ze swoimi zleceniami na reklamę.

Dziś – zmiana formy własności i dalszy rozwój

W 2017 roku moja współpraca z firmą Arial-Media ustała, a serwis przeszedł na moją wyłączną własność. Współpraca z Mateuszem przez cały czas układała się bardzo dobrze, niemniej jednak zdarza się, że nawet najlepsi wspólnicy muszą się rozejść. Od momentu przejęcia serwisu Seniorzy24.pl został on gruntownie odnowiony. System WordPress, wykorzystywany do jego obsługi musiał zostać zaktualizowany i odnowiony, dzięki czemu poprawiła się jakość odbioru całej strony. Powstała podstrona skierowana do reklamodawców, którzy chcą współpracować z serwisem. Ponadto zorganizowałam również serię akcji promocyjnych dla firm, które chciałyby nawiązać płatną współpracę. Dzięki newsletterowi skierowanemu do reklamodawców mogę co pewien czas oferować im nowe opcje reklamowe,  z których niektórzy subskrybenci korzystają. Ponadto powstaje newsletter skierowany do seniorów.

Seniorzy w sieci – to trudny temat

Wprawdzie o seniorach mówi się coraz więcej, ale to niełatwy temat. Osoby starsze nie są zbyt aktywne w sieci, a to z kolei sprawia, że statystyki serwisu nie porażają swoimi wielkościami. Po trzech latach naszą stronę odwiedza ok. 3500 osób miesięcznie. FanPage polubiło w tym czasie 1050 osób, ale tylko niewielka grupa odbiorców jest aktywna, bierze udział w ankietach, lubi, komentuje lub udostępnia posty. Przy okazji warto wspomnieć, że tak słaby odzew w mediach społecznościowych nie jest niczym niezwykłym. Duże serwisy senioralne gromadzą wokół siebie średnio 2 tys. fanów. Serwisy te także nie mogą  poszczycić się szczególnie dużym odzewem na wstawiane posty.

Co dalej…

Czasami mam ochotę odpuścić sobie już ten temat i sprzedać serwis, albo go po prostu zostawić i niech sobie jest. Wtedy jednak otwieram skrzynkę mailową a tam prośba o patronat, podziękowanie za udział w akcji, którą promowaliśmy, a na naszym profilu Facebookowym ktoś napisze komentarz do wstawionego posta albo jakiś wpis ma wyjątkowo dużo czytelników. To wprawdzie niewielkie rzeczy, ale dają poczucie, że to co robię nie jest tak zupełnie pozbawione sensu. Wprawdzie Seniorzy24.pl nie do końca spełnili swoją komercyjną funkcję, ale prowadzenie tego serwisu daje mi ogromną satysfakcję i chyba nie zrezygnuje z niego tak szybko.